Zjednoczone Królestwa - Sp@rtans

naturalnie popieram to ze w jednej osadzie i deff i off to lipa jesli wybierzesz konnice to faktycznie atak bedzie slabszy ale szybszy zawsze jednak mozesz wybrac piechote:)

generalnie dla mnie jazda to jest robiona jako straszak i symbol potęgi i na defiladę. Czasami tylko szybkość się teraz przydaje (gromy+plac 20 poz.) .
Kalkulacja jest b. prosta--> to czy idę 5h kawalerią czy 9 piechotą to i tak kupa czasu na deff.
... a teraz popatrzcie: EC (niby najpotężniejsza jednostka traviana) ma 180/80/105 vel. topornik ( najgorsza niezguła) 60/30/30.  Kiepsko wygląda teraz takie porównanie ale policzmy na jednakową wartość cropa (czyli 4):
EC 180/80/105 - topór 240/120/120 . Teraz dopiero widać że taki topór to ci dopiero obronna potęga

dlatego ja inwestuje tylko w piechotę, i jedynie kilka koni jako deff

Z heaudanem , zdecydowanie tak. Może nie jest najsilniejszy ale cropa nie musi zajmować już obrona .

mores25 napisał:

a ja bede upieral sie przy swoim ze jeden rodzaj wojska
rzymianie centuriony
galowie heaudeny bo robisz JD i Heaud. i masz mocna obronne i dobry atak
a u german to juz to co Ci sie bardziej podoba:)

Z mojego punktu widzenia:
Rzymianie - tylko piechota i garść jazdy do pobierania haraczu z farm okolicznych
Galowie - kawaleria oba rodzaje ok, żrą najmniej, ale horda falang też nie zaszkodzi.
Germanie - ??? nie grałem

Przecież w zaawansowanej fazie gry to liczy się tylko zboże,
a prędkość kawalerii przestaje się liczyć jak ciągną gadułę, tarany,katapulty.

jako gal podstawowa armia to było 15k mieczników i 5k haeduans.
(ale to był speed)

Trzeba zawsze miec i jedno i drugie. Atakujesz, czym wygodniej .
Nie zgodze sie, ze predkosc kawalerii traci znaczenie. Trzeba czyms rozbic def. Nie poslesz katapult na mocny def. Kawaleria ma ten plus, ze masz mniej czasu na organizacje obrony, a wiadomo, ze lepiej wybic def w grupach niz w calosci.